Czy doczekają się chodnika?
08-03-2017, 12:47 Agnieszka Lewko
Jeden z mieszkańców Wirku zwrócił się do naszej redakcji z interwencją w sprawie potrzeby wybudowania chodnika przy ulicy Paderewskiego, którym można byłoby przejść z osiedla do ulicy Kokota.
- Od lat walczymy o chodnik, a spółdzielnia nic z tym nie robi. Zamiast chodnika jest tylko usypana ścieżka pomiędzy krawężnikami, po której nie da się chodzić, szczególnie wtedy, kiedy zaczyna padać deszcz. Co więcej, w zimie ścieżka nie jest nigdy odśnieżana. Dopiero po mojej interwencji w urzędzie miasta i straży miejskiej, odśnieżono ją tej zimy - informuje Pan Andrzej.
Mieszkańcy osiedla od dwóch lat zabiegają, żeby wydeptany pas ziemi, stanowiący część terenu zielonego, który rozpoczyna się zaraz za blokiem nr 17 i prowadzi do ulicy Kokota, stał się chodnikiem. Interweniują w Rudzkiej Spółdzielni mieszkaniowej, jednak to nie przynosi skutku.
- Kiedyś w spółdzielni powiedzieli, że utwardzą grunt i zrobią chodnik, a do dzisiejszego dnia, oprócz tego, że dostałem radę, żeby chodzić dookoła zamiast tą ścieżką, to niczego pozytywnego się nie dowiedziałem - dodaje Czytelnik.
Wybudowanie chodnika nie jest jednak prostą sprawą i wszystko wskazuje na to, że mieszkańcy osiedla nie doczekają się tego.
- To przejście nie jest i nigdy nie było chodnikiem. Jest to tylko wydeptany pas, który stanowi część terenów zielonych. Natomiast teren ten jest przeznaczony do zbycia, stąd bezzasadne jest inwestowanie w niego - wyjaśnia Gabriela Lutomska, rzecznik prasowy Rudzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Lokaror napisał(a):
Przecież prężnie działa rada osiedla,jej członkowie są radnymi a nawet w zarządzie spółdzielni.Albo zaczną działać ,albo ich usunąć.
Komentarze