Coraz bliżej bezpłatnych przejazdów

04-02-2016, 10:25 Joanna Oreł

Bezpłatna komunikacja miejska w naszym mieście i to jeszcze w tym roku? Teraz czekamy na decyzję KZK GOP-u. Miasto wystąpiło do Związku z wnioskiem o wprowadzenie bezpłatnej komunikacji, ale wszystko wskazuje na to, że nie wyrazi on na to zgody. Władze Rudy Śląskiej mimo to nie poddają się, już pracują nad innymi rozwiązaniami, które pozwolą wprowadzić bezpłatną komunikację.

Bezpłatna komunikacja autobusowa w Rudzie Śląskiej to jeden z kluczowych pomysłów władz miasta. Jednak od pomysłu do jego realizacji czekała nas długa droga i szereg rozmów z KZK GOP-em. – To jest program pilotażowy, bo jesteśmy pierwszym miastem w ramach KZK GOP-u, które wyszło z taką inicjatywą – podkreśla Andrzej Nowak, pełnomocnik prezydent miasta ds. transportu zbiorowego.

Przypomnijmy – polega ona na wprowadzeniu bezpłatnych przejazdów na wewnątrzmiejskich liniach: 147, 230, 155 i 255, przy równoczesnym pozostaniu w Związku, bo przez nasze miasto przejeżdżają także autobusy dalekobieżne – kursujące po całej aglomeracji. – Kiedy przygotowywaliśmy się do wprowadzenia bezpłatnej komunikacji, co nadal jest naszą intencją, uzyskaliśmy opinie od prawników, że taka możliwość istnieje, choć oczywiście wiąże się to z określonymi kosztami. Problem polega jednak na tym, że jesteśmy członkami KZK GOP-u, któremu swego czasu Rada Miasta w całości przekazała zadanie organizacji komunikacji publicznej. Dlatego, choć prowadzimy intensywne prace nad tym projektem, nie chcielibyśmy równocześnie występować z KZK GOP-u, bo to niesamowicie skomplikowałoby sytuację – podkreśla wiceprezydent Krzysztof Mejer.

Anna Koteras, rzeczniczka prasowa KZK GOP-u jest podobnego zdania, ale podkreśla, że przedstawiciele Związku są otwarci na dyskusje. – Aglomeracja i KZK GOP są jak naczynia połączone, a Ruda Śląska jest w sercu organizacji. W tej chwili na roboczo rozmawiamy o bezpłatnej komunikacji i rozważamy różne wersje tego typu rozwiązań – podkreśla Anna Koteras.

Problemem z punktu widzenia KZK GOP-u jest także to, że łącznie Ruda Śląska tylko w tym roku zapłaci ok. 18 mln zł za utrzymanie komunikacji w mieście – z ogólnej kwoty 390 mln 520 tys. zł, która spływa do kasy związku z całego regionu. Podczas ostatniej sesji Rady Miasta wiceprezydent Mejer poinformował jednak, że miastu udało się poczynić kolejne kroki do wprowadzenia bezpłatnej komunikacji. – W grudniu ubiegłego roku wystąpiliśmy z wnioskiem do KZK GOP-u o wprowadzenie bezpłatnej komunikacji na wewnątrzmiejskich liniach. Jednak znając jego opinię musimy pomyśleć nad rozwiązaniami alternatywnymi. Prosimy o cierpliwość w tym względzie, ale mogę złożyć deklarację – bezpłatna komunikacja miejska w Rudzie Śląskiej na pewno będzie – obiecał Krzysztof Mejer.

Jednym z rozważanych rozwiązań jest wprowadzenie początkowo bezpłatnej komunikacji dla uczniów rudzkich szkół. – Szukamy optymalnych rozwiązań i od tego chcielibyśmy zacząć. Obecnie czekamy na oficjalną odpowiedź KZK GOP w sprawie naszego pierwotnego projektu i dopiero potem przystąpimy do omówienia innych form wprowadzenia bezpłatnej komunikacji – zapowiada Andrzej Nowak.