Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Brak nocnej ciszy

28-08-2013, 11:29 Sandra Hajduk

Po ciężkim dniu każdy marzy o wypoczynku. Najłatwiej zregenerować się w trakcie snu. Co jednak, gdy spokój mieszkańców osiedla jest regularnie zakłócany i to nawet po godzinie 22.00, od której obowiązuje cisza nocna? Z problemem imprezujących do późna gości lokalu w imieniu mieszkańców do naszej redakcji zgłosiła się mieszkanka Goduli. – My chcemy spokojnie mieszkać – podkreślała.

 

„Zwracam się o pomoc w imieniu mieszkających na Goduli przy ul. Modrzejewskiej 9 oraz Modrzejewskiej 12, w sprawie pobliskiego pubu, który znajduje się przy ul. Modrzejewskiej 7 obok sklepu ABC. Pub miał być otwarty do godziny dwudziestej drugiej, niestety jest czynny dłużej. Jednak to, co dzieje się potem, przerasta ludzkie pojęcie. Młodzież do drugiej w nocy pije obok pubu lub stadionu. Krzyki, wyzwiska, przekleństwa słychać aż do rana. My chcemy spokojnie mieszkać, spać, dużo osób pracuje, niestety nie ma takiej możliwości, kto wydał pozwolenie na otwarcie pubu wśród ludzi i czemu nikt tego nie kontroluje, my chcemy spokojnych nocy... Prosimy o pomoc...” – opisała sytuację w mailu do nas przedstawicielka mieszkańców.

 

Sprawę zgłosiliśmy odpowiednim służbom.

 

– Straż miejska w bieżącym roku odnotowała dwa telefoniczne zgłoszenia mieszkańców okolicznych budynków w sprawie zakłócania spokoju i porządku publicznego w przedmiotowym rejonie. Wobec sprawców czynów zabronionych funkcjonariusze zastosowali sankcje karne przewidziane prawem – podkreśla Krzysztof Piekarz, komendant Straży Miejskiej w Rudzie Śląskiej. – Jednocześnie pragnę zaznaczyć, że przekazane przez Panią informacje i spostrzeżenia zostały rozpatrzone z należytą uwagą i będą uwzględnione w trakcie dyslokacji służb patrolowych, a wskazany teren objęty zostanie doraźną kontrolą służb patrolowych w celu ograniczenia występowania opisanych przypadków – dodał.

 

Częstsze monitorowanie tych okolic zadeklarowała także policja. Krzysztof Piechaczek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rudzie Śląskiej podkreśla, że istotne jest, aby powiadamiać służby w momencie, gdy cisza nocna jest zakłócana:

 

– Każdorazowo przy zakłóceniu ciszy i spoczynku nocnego istnieje możliwość zgłoszenia interwencji w policji i straży miejskiej pod bezpłatnymi numerami telefonów: 997, 112 i 986 – mówi.

 


Komentarze


24-06-2017, 15:35
cylynder napisał(a):

muzyka wino ispiew tomi graj.

03-01-2014, 16:58
jolanda be cul napisał(a):

kuźwa moja babcia mieszka przy stacji kolejowej i też ma złożyć skargę że pociągi za głośni jeżdżą??? Trolling na pełnej :D:D:D Idź się babo na wieś wyprowadź!

19-10-2013, 02:43
ulas napisał(a):

Ewidentnie ta/te osoba/y (choć daję głowę że to jest wciąż ta sama osoba) które wypisują bzdury, że nikomu nie przeszkadza hałas poza tą panią jest albo właścicielem lokalu albo jego klientem. Jak żyję nikt nie chce mieć takiego sąsiedztwa również i taki właściciel i klienci!!

04-09-2013, 21:38
ruda napisał(a):

Co za durna kobieta napisała takie bzdury,, ja też mieszkam obok tego baru i jakos nigdy nie słyszałam żeby tam było głosno po 22-ej..Kobiecinie chyba sie nudzi ze składa takie donosy..wiec nich se wezmie szydełko i zacznie czapeczki na zime robić a nie wypisywać bzdury.

31-08-2013, 01:39
Adam napisał(a):

Aha i w nocy ten Pub już jest nie czynny :)zamkniety

31-08-2013, 01:35
Adam napisał(a):

Normlne Katowice Miasto Ruda MIasto i nie chodzi o wychowanie ciagle mowicie gdzie młodziz ma spedzac czas jak juz maja gdzie siedziec i nie siedza pod blokami , w parkach, tylko jak ludzie chodza do Pabu wy ciagel macie problem .. Czemu nie robicie nic z menelstwem pod sklepami... a to że ludzie idacy z innych imprez ida siedza koło PAbu to zaraz musi być przyczyna skargi na PUb ? Wiem jak jest tam Bo mieszkam Obok. tam przed otwarciem Pubu zawsze siedzieli ludzie za abc i pili... mieszkam Obok i jako nic mi nie przeszkadza !!!

31-08-2013, 01:27
KASia Ruda napisał(a):

Żeby ten Bar jeszcze był pelen meneli.... Noamalny Bar jestem klientkom tego baru ! Połowa tego baru to ludzie z bloków obok :) A zadymy ktore ta Pani opisała dzieja sie nie z tego baru... tylko z klientów sklepów nocnych "" orzegowie.. ludzie nie maja gdzie pic piwa ida do parku albo na pole za BAr ...stała miejscówka a nic jakoś z trym nie robia i myśla że to winny bar...

30-08-2013, 12:41
YAHU PAWUL napisał(a):

Doradzam mieszkańcom mieszkającym obok tego uciążliwego baru czy czego tam wzywanie Straży Miejskiej i Policji nawet kilka razy w nocy. Służby te wnioskują potem do sądu o ukaranie właściciela lokalu. TO SKUTKUJE. Mieliśmy takie "cudeńko" na Frynie i teraz jest cicho, aczkowiek menele szlajają się po nocy i drą te swoje zachlane ryje, ale to już problem Straży i Policji, które słabo miasta pilnują mając zapewne "inne" / "ważniejsze" zadania. Co zaś do tych rad kierowanych do owej Pani udzielanych tu przez nierozgarniętych czytelników, żeby się wyprowadziła z miasta na wieś - to odpowiedź jest prosta - póki co to takie bary, dyskoteki itp. powinny być i zawsze były poza terenami gęsto zabudowanymi - takie było kiedyś prawo (nie wiem czy nadal to obowiązuje) - nikt nigdy nie dostawał zgody na działalność tego typu na terenie miasta, gęsto zamieszkałym - no chyba że tylko na drodze korupcji - ale to można rozwalić. Doradzam też tej Pani i Straży oraz Policji sprawdzenie co ów bar ma zapisane w zgłoszeniu działalności gospodarczej, a mianowicie do której może być otwarty w nocy. Może się okazać, że już dawno łamią prawo i można im zablokować niewłaciwą działalność. GENERALNIE ZASADA POWINNA BYĆ TAKA DLA WŁADCÓW MIAST I ADMINISTRACJI, ŻE NIE DAJE SIĘ ZGODY NA DZIAŁALNOŚĆ W REJONACH ZAMIESZKAŁYCH KREUJĄCĄ W NOCY HAŁAS, MENELSKIE WRZASKI, ITP . TAK BYŁO ZA "NIBY TO PASKUDNEJ KOMUNY", KTÓRA O CISZĘ I PORZĄDEK W MIASTACH AKURAT DBAŁA NALEŻYCIE. W ANGLII NP. BAROM I DYSKOTEKOM W ŚRODKU MIASTA WOLNO DZIAŁAĆ DO 1.00 - A DO 2.00 POLICJA SPRAWNIE OCZYSZCZA MIASTO Z ĆPUNÓW I MENELI ... A co do Katowic i dyskotek - to znam i kontroluję problem. Ludzie tam toczą otwartą wojnę z tym nocnym badziewem i wszystko wskazuje na to że powygrywają. Słynna Mariacka mocno ograniczyła swoją działalność nocną. Inna sprawa to także i to, że mieszkańcy zmobilizowali się tak mocno, że zapewne uda im się przy najbliższych wyborach odsunąć od władzy tych, którzy nie liczyli się z ich prawem do spokojnegoi życia. Ci władcy miejscy / administracja, która pozwoliła zakłócać ludziom ciszę nocną i odbierać prawo do snu w nocy - z łatwością decydowała o zgodach na hałasowanie w mieście bo sama tam nie miaszka tylko w willach poza miastem. Tam gdzie mieszkają nie pozwalają zbudować dyskoteki. ZNAMIENNE CO ? :-))

30-08-2013, 11:49
~Iwona napisał(a):

ja widze nagminie ze teraz nikt nie przestrzega ciszy nocnej od 6-22. nikt dzieciom tego nie wpaja ... mało kto tego teraz przestrzega a szkoda ... ps. nie wiem co za porównanie katowic do rudy śląskiej ???

29-08-2013, 00:50
Maniek napisał(a):

Kto wydal zgode ?Wydaje się ze Kobieta ma problem z spaniem . Ja mieszkam zaraz koło Baru nic nie słyszę lepiej zajmujcię pijakami pijacymi pod sklepem a nie w barach gdzie ludzie maga sie spokojnie napic .... Co kobieta zrobiła by jak juz wcześniej napisal ktoś.. gdymy mieszkala kolo dyskoteki w katowicach gdzie ludzie tez mieszkaja a ludzie do bialego rana bawia sie glosno nawet przed budynkiem.... To jest miastooo ....godzac sie na mieszkanie w miescie godzisz sie na to co cie otacza.... Cisza nocna jest w domach mieszkalnych a jak mi wiadomo to budynek wolno stojacy:-D

29-08-2013, 00:39
Ola Ruda napisał(a):

Ludzie nie maja co robic tylko problemy ...... Jak chce spokonie .spac w calkowitej ciszy to na wies a nie do miasta...... A co maja ludzie powiedziec jak np w blokach maja sklep nocny?

28-08-2013, 12:23
Adam napisał(a):

Moim zdaniem nie maja ludzie nic do gadania jeśli budynek jest wolno stojacy .....co Maja powiedziec ludzie mieszkajacy koło dyskotek w Katowicach .. Albo np ludzie mieszkający przy przejeżdzie kolejowym maja usunąć pociągi???