Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Biegiem po marzenia

15-12-2013, 20:00 Sandra Hajduk

Wiktoria jest najfajniejszą siostrą na świecie. Szczególnie teraz chciałabym żeby jej marzenie się spełniło – mówiła dziewięcioletnia Wanessa. Jej siostra zachorowała na nowotwór. Jednak prócz zmartwień w głowie dziewczyny pojawiły się też marzenia – jedno z nich to laptop. W zrealizowaniu tego marzenia postanowili pomóc rudzianie. Licznie stawili się oni dziś na placu Jana Pawła II, by wziąć udział w Biegu Mikołajów, którego dochód przeznaczono właśnie na ten cel. Ale dzięki ogromnemu sercu mieszkańców Rudy Śląskiej Wiktoria nie jest jedyną osobą, której pomagano.


Rudzianie w dalszym ciągu chcą pomagać. Coraz bardziej to czują. Tych akcji nie trzeba już tak mocno nagłaśniać. Oni sami się zgłaszają i pokazują, że można na nich liczyć – mówiła Aleksandra Poloczek z rudzkiego MOSiR-u, jedna z organizatorek biegu. – Wczoraj zgłosił się pan, który podarował nam laptopa. Jest to trochę inny laptop niż ten, na którego my zbieramy, ale za pośrednictwem Fundacji „Mam marzenie” znaleźliśmy innego rudzianina, który także marzy o laptopie i ten komputer trafi dzisiaj właśnie do niego – dodała.


Po biegu miejsce miała wielka licytacja. Pieniądze zebrane dzięki niej trafią do Kacpra. Chociaż chłopczyk jest po operacji to nadal wymaga rehabilitacji.


Pomoc tym wszystkim dzieciom nie byłaby możliwa, gdyby nie ogromne zaangażowanie ludzi. Mimo panującego chłodu licznie stawili się oni na rynku, by pomóc.


Brałem udział w zeszłorocznej edycji biegu. W tym roku także postanowiłem pobiec. Można się zmęczyć, a przy okazji zrealizować dziecięce marzenie. Człowiek zdecydowanie lepiej się czuje dzięki temu – mówił Jarosław Matan z Wirku, uczestnik Biegu Mikołajów.


Komentarze