Bieg po marzenia
16-12-2012, 20:10 Sandra Hajduk
Biało-czerwono zrobiło się na nowobytomskim rynku w niedzielne popołudnie. Mali i duzi, uprawiający regularnie sport ale i amatorzy – wszyscy w mikołajowych czapkach stawili się na starcie Biegu Mikołajkowego. Cel był jeden - pomóc dziesięcioletniej Zuzi w spełnieniu jej marzenia – wyjazdu do Disneylandu.
– Przez ten okres leczenia byliśmy praktycznie rozdzieleni. Albo ja byłam z Zuzią albo mąż, przyjeżdżały także jej siostry. W trakcie leczenia rodzice czy też opiekunowie są z dzieckiem na oddziale, nocują tam, bo nie da się przejść przez to leczenie nie będąc z dzieckiem. Całe nasze życie rodzinne trochę się rozpadało. Zuzia miała takie marzenie żebyśmy wszyscy razem mogli coś zrobić bądź gdzieś pojechać – opowiada pani Jolanta, mama Zuzi – Zuzia kiedyś była w wesołym miasteczku w Chorzowie. Bardzo jej się tam podobało i myślę, że stąd się wziął pomysł Disneylandu. Bardzo chciała jechać jeszcze raz do wesołego miasteczka. Długo nas na to namawiała, ale potem już nie było takiej możliwości – dodaje.
Chętnych by pomóc Zuzi było wielu. Nie liczyła się ani liczba przebiegniętych kilometrów ani czas w jakim pokonało się zadeklarowany dystans. Najważniejsza była Zuzia.
– Jesteśmy bardzo zaskoczeni tym, ile osób zdecydowało się wziąć udział w biegu. Pogoda nie do końca nam dopisała. Na szczęście nie ma mrozu, natomiast jest to taki okres przedświąteczny, kiedy ludzie przygotowują się do świąt a tutaj jakby wszystko zostało odstawione na bok – mówiła Pani Jola – Rośnie serce kiedy widzi się ile osób chce nam pomóc – dodała.
– Podobnie jak wszyscy, jestem pod dużym wrażeniem – dawno nie było tutaj tak ciepło, tak fajnie, tak radośnie. To jest skupisko miłości, ciepła i dobroci. Oto nam właśnie chodziło, żeby tu, w centrum Rudy Śląskiej, Ci, którzy mają potrzebę bycia dobrym mogli pomóc – mówiła Aleksandra Poloczek, organizatorka Biegu Mikołajkowego.
– Dziękuję bardzo wszystkim zgromadzonym tutaj. Jestem bardzo szczęśliwa, że pomagają mi oni spełnić moje marzenie– mówiła Zuzia – To jest chyba moje jedyne życzenie. Ale koniecznie muszę wyjechać z całą rodziną – podkreślała dziewczynka.
Ola napisał(a):
Udało się :) Dzięki Waszym dobrym sercom:) Dziękujemy.
Tomek napisał(a):
super impreza w szczytnym celu, Olu dziękujemy, jesteś WIELKA
mariola napisał(a):
byłam, biegłam, Zuzia też była- jest kochana, życzę jej zdrówka
herbaciarz napisał(a):
RUDA ŚLĄSKA spełnia marzenia
herbaciarz napisał(a):
RUDA ŚLĄSKA spełnia marzenia
Komentarze