Będzie fotoradar na ,,zakręcie mistrzów”

05-10-2021, 13:17 Joanna Oreł

Nie pomogło wprowadzenie ograniczenia prędkości, ustawienie znaku ,,czarny punkt” oraz zainstalowanie znaczników ledowych. Na tzw. zakręcie mistrzów Drogowej Trasy Średnicowej w Rudzie Śląskiej notorycznie dochodzi do kolizji i wypadków. W latach 2016-2020 odnotowano w sumie aż do ponad 240 zdarzeń drogowych! Dlatego władze Rudy Śląskiej zadecydowały o ustawieniu fotoradaru w feralnym miejscu.

Niemalże każdy deszczowy dzień kończy się wywrotką na słynnym ,,zakręcie mistrzów” na DTŚ. Chodzi o okolicę zjazdu Nowy Bytom/Chebzie na trasie w kierunku Katowic. Miejsce to bywa zwodnicze, ponieważ zakręt jest długi i przy dużej prędkości zaczyna silnie działać siła odśrodkowa. Niestety wielu kierowców nie zdaje sobie z tego sprawy i próbuje gwałtownie hamować, gdy samochód traci przyczepność, przez co pojazd zaczyna ,,lecieć” w kierunku barierek lub wiaduktu. Dodatkowo kierowcy zwracają uwagę na muldę na drodze, która na pewno nie pomaga w utrzymaniu się na pasie. – Z naszych wieloletnich obserwacji wynika, że do zdarzeń na naszym łuku dochodzi w trakcie lub po opadach deszczu, a ograniczenie i znaki informujące o wypadkach nie robią wrażenia na kierowcach. Dlatego apelujemy, aby kierowcy zwolnili i stosowali się do obowiązujących ograniczeń prędkości – podkreśla Arkadiusz Ciozak, ofi cer prasowy KMP Ruda Śląska.

Apele jednak nie pomagają. Podobnie jak ograniczenie prędkości do 80 km/h, czy wprowadzenie w 2019 roku tzw. czarnego punktu. Dodatkowo zamontowano oznakowanie świetlne na barierkach, które ma ostrzegać przed trudnym zakrętem. Jednak do wypadków i kolizji dochodzi nadal. Z danych policyjnych wynika, że w latach 2016-2020 w tym miejscu odnotowano ponad 240 zdarzeń drogowych. Najwięcej w 2017 r., bo 83.

Kolejnym krokiem miało być zamontowanie fotoradaru na DTŚ w Rudzie Śląskiej (pierwszego na całej trasie). Prezydent miasta czterokrotnie od 2017 roku występowała do Delegatury Śląskiej Generalnego Inspektora Transportu Drogowego o ustawienie urządzenia. W końcu władze miasta zawnioskowały o zabezpieczenie w budżecie miasta środków na zakup i montaż fotoradaru. Radni zaakceptowali te zmiany i wkrótce zostanie ogłoszone postępowanie przetargowe. – Obsługą i konserwacją urządzenia zajmować się będzie Inspekcja Transportu Drogowego. To właśnie ta instytucja jako jedyna w naszym kraju może korzystać z fotoradarów, choć jeszcze do 2015 r. mogły je obsługiwać także straże gminne. Jednak po zmianie przepisów samorządom pozostało jedynie wnioskowanie o zainstalowanie takiego urządzenia do ITD – tłumaczy Grażyna Dziedzic, prezydent Rudy Śląskiej. – Tak też było w tym przypadku. Już od 2017 r. wspólnie z policją wnioskowaliśmy o montaż fotoradaru na feralnym zakręcie na DTŚ. ITD po wykonanych analizach także uznała takie rozwiązanie za zasadne. Okazało się jednak, że ustawienie fotoradaru w Rudzie Śląskiej znalazło się na dalszym miejscu w planach inwestycyjnych Inspekcji. W tej sytuacji zaproponowaliśmy, że to my jako miasto zakupimy to urządzenie, co spotkało się z akceptacją. W ten sposób będziemy mogli poprawić bezpieczeństwo na wspomnianym odcinku DTŚ – dodaje.