Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Aquadrom otwiera się!

06-12-2012, 11:59 Monika Herman - Sopniewska

Bajtel zatoka, rwąca rzeka Chebzie Pętla, czy też zjeżdżalnie Wirek i Ruda Śliska – to tylko niektóre z atrakcji czekających na gości rudzkiego Aquadromu. Otwierany w najbliższą sobotę, tj. 8 grudnia br., obiekt ma w sumie jedenaście basenów, sześć zjeżdżalni, specjalną tubę dla płetwonurków i trzy strefy dla gości – rekreacji, sportu i saunarium. Dziś na specjalnie zwołanej konferencji prasowej, władze miasta i spółki Park Wodny przedstawiły dziennikarzom, rudzki Aquadrom.

 

Rudzki Aquadrom jest czwartym, a jednocześnie największym parkiem wodnym w regionie. 

– Zrobimy wszystko, by był również najbardziej dochodowym – deklaruje prezydent Grażyna Dziedzic. Spośród trzech stref największą jest ta poświęcona rekreacji. – To miejsce dedykowane jest przede wszystkim najmłodszym i nieco starszym – informuje prezes spółki Park Wodny, Ryszard Karoń. Znajdują się w niej spektakularne zjeżdżalnie, baseny z niecodziennymi atrakcjami oraz baseny dla osób szukających relaksu. To w tej strefie jest basen z falą „kulową” i pneumatycznym „mokrym bąblem”, stale imitujące fale morskie.

Druga strefa – sportu - przeznaczona jest dla osób chcących tylko i wyłącznie popływać. Do ich dyspozycji jest 25-metrowy basen sportowy oraz basen z ruchomym dnem. Elementem wyróżniającym tę strefę od pozostałych jest również, na Śląsku nie spotykana, specjalna tuba dla płetwonurków.

- Trzecia ze stref, saunarium, to miejsce przeznaczone dla osób pełnoletnich, ceniących sobie kameralność, ciszę i zdrowy tryb życia – podkreśla prezes Parku Wodnego.

 

W ocenie zarówno władz miasta, jak i spółki, mocną stroną rudzkiego parku wodnego jest nie tylko nowoczesność, ale również zróżnicowanie i unikalność oferowanych usług.

- Osoby, które mają ochotę tylko i wyłącznie popływać, będą płacić bilet za korzystanie z dużego basenu, a nie ze wszystkich atrakcji Aquadromu – wyjaśnia prezes Karoń. Dostosowanie pakietu atrakcji dla indywidualnych potrzeb odwiedzających wraz z przystępnymi cenami mają pomóc w „przyciągnięciu” jak największej liczby gości. Dodatkowym atutem obiektu jest jego położenie. Najbliżej do Aquadromu mają mieszkańcy Halemby, dzielnicy Rudy Śląskiej. Jednak mieszkańcy aglomeracji też mają blisko. Jadąc autostradą A4 gliwiczanie i katowiczanie dojadą do parku w ciągu 15 minut. Z kolei osoby jadące z Sosnowca, Zabrza i Chorzowa są w stanie dotrzeć do Aquadromu w ciągu 20 minut.

Miłym zaskoczeniem dla wszystkich gości Aquadromu będą nazwy poszczególnych jego atrakcji. W całym obiekcie nie brakuje odniesień do Rudy Śląskiej i „slonskiej godki”. I tak zjeżdżalnie nazywają się Wirek i Ruda Śliska. Dzieci specjalne atrakcje dla siebie znajdą w Bajtel Zatoce i w zakręconej niecce z rwącą rzeką Chebzie Pętla.

 

Budowa Aquadromu kosztowała 119 mln złotych. Obiekt w całości został wybudowany z pieniędzy pochodzących z kredytu, który poręczył rudzki samorząd. Zakończenie spłaty kredytu ma nastąpić w 2035 roku. To dlatego nowe władze Rudy Śląskiej od początku kładły nacisk na jeszcze większe uatrakcyjnienie oferty budowanego parku wodnego. – Od tego ile osób odwiedzi Aquadrom zależy to, czy miasto będzie musiało spłacać kredyt – zwraca uwagę Grażyna Dziedzic. - Dlatego Aquadrom długo jeszcze będzie dla mnie przysłowiowym oczkiem w głowie - dodaje prezydent Rudy Śląskiej.

Docelowo Aquadrom w Rudzie Śląskiej będzie mieć jeszcze jedną, suchą strefę dla swoich gości. Mają się w niej znaleźć boiska do gry w squasha, siłownia, sale do fitnessu oraz do zajęć tanecznych. Ta część rudzkiego Aquadromu zostanie otwarta w terminie późniejszym. Zarząd spółki deklaruje, że czyni starania, by jak najszybciej tę strefę również udostępnić.


Komentarze


27-12-2012, 11:05
Ferdek napisał(a):

Pan Andrzej Stania dla zatajenia swojej głupoty i ratowania w jakimś promilu swojego imienia,powinien raz w tygodniu korzystać z tego obiektu.

09-12-2012, 18:50
rudzki analityk napisał(a):

Obecna prezydent nie miala innego wyjscia jak kontynuowac-niestety wykaza to najblizsze lata - najgorszej inwestycji dla miasta,skutkujacej splata kredytu jeszcze przez nasze dzieci,przez ponad 30 lat. Po realizacji prawdziwej perly wodnej w Tychach,najwiekszego i najpiekniejszego w woj.parku wodnego w Katowicach nasz park wodny MUSI przynosic straty przez ok.25 lat ! I co najgorsze-nie mozna tego zatrzymac,zmienic ! Takie sa prawa ekonomii i dramatycznego bledu laika-poprzednika !