Mieszkańcy zaniepokojeni rekultywacją hałdy
12-02-2025, 13:54 WT, foto: UM Ruda Śląska
W Rudzie Śląskiej, 3 lutego, odbył się briefing prasowy, podczas którego przedstawiciele Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK) omówili postęp prac związanych z rekultywacją hałdy po byłej kopalni „Pokój”. To właśnie SRK, jako właściciel terenu i następca prawny kopalni Pokój, jest na mocy przepisów zobowiązana do usunięcia tej szkody w środowisku. Zarówno miasto jak i mieszkańcy są tylko stroną w stosunku do SRK. Dwa dni później, 5 lutego mieszkańcy Nowego Bytomia i Wirku spotkali się z radnymi, członkami Komisji Ochrony Środowiska.
Od jesieni 2024 roku mieszkańcy Rudy Śląskiej, szczególnie dzielnic Wirek i Nowy Bytom, zaczęli odczuwać uciążliwości związane z rekultywacją hałdy położonej w ich sąsiedztwie. Problem nasilił się od początku stycznia, kiedy to na budynkach, samochodach i w mieszkaniach zaczęły osadzać się pył i maź, a w powietrzu unosił się uciążliwy zapach. Mieszkańcy skarżą się na drapanie w gardle, kaszel, duszności oraz ograniczenia w wietrzeniu mieszkań, korzystaniu ze spacerów i przebywaniu na ogródkach działkowych.
Mieszkańcy podzielili się obawami
W związku oczekiwaniami mieszkańców przewodniczący Komisji Ochrony Środowiska Kazimierz Myszur zorganizował spotkanie z radnymi. Najpierw wszyscy jego uczestnicy zwizytowali hałdę, a następnie udali się do Urzędu Miasta. W spotkaniu wzięli również udział przedstawiciele: Spółki Restrukturyzacji Kopalń, władz miasta oraz eksperci z Politechniki Śląskiej. Przede wszystkim jednak głos mieli mieszkańcy.
Głównym problemem dla osób mieszkających w pobliżu hałdy jest zanieczyszczenie powietrza, które objawia się osadzaniem czarnej mazi na budynkach, samochodach i w domach. Mimo zapewnień o bezpieczeństwie, mieszkańcy chcą stałego monitoringu jakości powietrza. Spółka Restrukturyzacji Kopalń zapewniała, że badania powietrza są wykonywane przez certyfikowane laboratorium, a wyniki nie przekraczają norm. Jednakże mieszkańcy wyrażali obawy, że próbki są pobierane jedynie przy gruncie, a nie na wyższych poziomach, gdzie unoszą się zanieczyszczenia. Domagali się stałego monitoringu jakości powietrza, także za pomocą drona straży miejskiej. Podnosili również kwestię braku alertów o zanieczyszczeniu powietrza w okolicy hałdy. Apelowali o konsultacje z uczelniami naukowymi w sprawie innych, mniej uciążliwych metod rekultywacji.
Ekspertyzy i opinie naukowców
- Od połowy 2024 roku, wyłoniony przez nas wykonawca prowadzi roboty zabezpieczające. Polegają one na wybraniu zapożarowanego materiału do takiej głębokości, gdzie nie występuje podwyższona temperatura. Następnie jest on przewożony do pełnego wystudzenia. Po zmieszaniu z inertnym (obojętnym) materiałem trafia z powrotem na hałdę. Całość układana jest warstwami z zachowaniem odpowiedniej izolacji tak, aby w przyszłości uniknąć ponownego samozagrzania się materiału. Na koniec na hałdzie pojawi się zieleń – tłumaczył prezes zarządu SRK, Jarosław Wieszołek, podkreślając, że na dzień dzisiejszy jest to jedyna skuteczna metoda gaszenia zapożarowanej hałdy, która pozwala pozbyć się pożaru na zawsze.
Słowa prezesa potwierdzili eksperci z Politechniki Śląskiej w Gliwicach. Podczas spotkania głos zabrał, Zenon Różański, z Wydziału górnictwa, inżynierii bezpieczeństwa i automatyki przemysłowej na Politechnice Śląskiej, który uspokajał mieszkańców w kwestii gazów pożarowych, stwierdzając, że stężenia na zewnątrz terenu hałdy są znacznie poniżej norm dopuszczalnych. Podkreślił, że gorszym problemem jest zapylenie, które zależy od warunków atmosferycznych. Ekspert potwierdził, że metoda gaszenia hałdy przyjęta w Rudzie Śląskiej jest jedyną skuteczną, aby problem rozwiązać raz na zawsze. Przypomniał, że hałdy na których nie podjęto takich działań palą się od kilkudziesięciu lat, tak jak te w okolicach Rybnika. Marta Pogrzeba, dyrektor Instytutu Ekologii Terenów Uprzemysłowionych wyjaśniła, że obecna metoda rozbiórki jest najbardziej skuteczna, mimo uciążliwości. - Współpracujemy z miastem Ruda Śląska i wspieramy jako instytut badawczy wszystkie działania, które w mieście się dzieją i muszę powiedzieć, że to jest najbardziej aktywny samorząd. To co dzieje się w tej chwili na tej hałdzie, to jest jedyna metoda, jaką możemy zastosować, żebyście za 20 lat nie mieli problemu. Jest to opinia bardzo wielu naukowców, którzy są w tej dziedzinie specjalistami – mówiła dyrektor Pogrzeba.
Współpraca z NFOŚ i WIOŚ
Wiceprezydent Jacek Morek zapewnił, że miasto skontaktuje się z Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska w Katowicach w celu ustawienia mobilnej stacji pomiarowej oraz będzie na bieżąco publikować wyniki badania powietrza, aby mieszkańcy mogli monitorować sytuację. - Nie możemy natomiast wysyłać alertów, bo nie mamy takiej możliwości. Jeśli chodzi o proces rekultywacji hałdy i usuwania jej skutków to stroną dla miasta i mieszkańców jest SRK – podkreślił wiceprezydent Jacek Morek. Spółka Restrukturyzacji Kopalń zadeklarowała gotowość poddania się badaniom. - Wyrażamy zgodę na to, żeby kontrola odbywała się na bieżąco – mówił prezes zarządu SRK, Jarosław Wieszołek
Mieszkańcy podjęli też problem pokrycia kosztów leczenia oraz szkód materialnych, jakie ponoszą w związku z rekultywacją hałdy. Prezes SRK obiecał, że Spółka będzie starać się o środki z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska na pokrycie strat mieszkańców – Będziemy się starali o jak najszerszy projekt, który w dużej mierze pokryje skutki restrukturyzacji. Beneficjentami tego projektu będą osoby fizyczne i instytucje np. spółdzielnie mieszkaniowe. Spółka nie dysponuje środkami na projekty pomocowe - dodał prezes Wieszołek.
Pierwsze, ale nie ostatnie spotkanie
- To co dzisiaj jest najbardziej uciążliwe dla mieszkańców, czyli usunięcie pożaru na hałdzie Pokój 2 potrwa do świąt wielkanocnych. Potem na tej części hałdy będą prowadzone prace ziemne, polegające na ukształtowaniu skarp i wykonaniu zielonej okrywy, potrwa to do końca roku. Prace na hałdzie Pokój 1 rozpoczną się w tym roku, już w lutym będą one związane z oddzieleniem od hałdy części garażowej. Tam też mamy do czynienia z pożarem, ale występuje on na znacznie mniejszym terenie i jego gaszenie będzie mniej uciążliwe. Prace na hałdzie Pokój 1 będą sfinalizowane z końcem 2026 roku – obiecał prezes SRK Jarosław Wieszołek. Razem z przewodniczącym Komisji Ochrony Środowiska Kazimierzem Myszurem obiecał mieszkańcom, że w Urzędzie Miasta odbędzie się kolejne spotkanie, którego tematem będzie usuwanie skutków rekultywacji hałdy i rekompensaty dla mieszkańców.
Komentarze