Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Intensywny weekend rudzkiego rugby

05-10-2015, 14:09 Łukasz Wodarski

Wszystkie seniorskie ekipy grały swoje wyjazdowe mecze w sobotę 3 października. Diablice wzięły udział w II turnieju Mistrzostw Polski Kobiet w Sochaczewie, Gryfy wystąpiły w meczu V kolejki I ligi w Warszawie z Legią, a drugi zespół Gryfów brał udział w turnieju rugby 7 w Bytomiu.

Diablice pojechały do Sochaczewa w mocno okrojonym i nieco kontuzjowanym składzie i niestety nie skończyło się to dla nich dobrze. Zaczęły wysokim i przekonującym zwycięstwem w fazie grupowej 33: 0 z Frogs Warszawa, jednak w drugim spotkaniu tej fazy musiały uznać wyższość drugiego warszawskiego zespołu, Syrenek, 7:15. Zajęły drugie miejsce w grupie, dlatego pozostała im walka tylko o miejsca 5-8. Już przed pierwszym meczem tej fazy na skutek kontuzji miały problem z grą w „pełnosprawnym” składzie, ale ambitnie walczyły z Fetą Olsztyn, jednak sama ambicja nie wystarczyła i przegrały 7:24. Drugie spotkanie tej fazy (z Juvenią Kraków) były już zmuszone oddać walkowerem i ostatecznie zajęły 8 miejsce. Cały turniej wygrały Biało-Zielone Ladies Gdańsk, które  w finale pokonały gospodynie z sochaczewskich Tygrysic.

II Turniej MP Kobiet w rugby 7:

Eliminacje:
Diablice Ruda Śląska v Frogs Warszawa 33:0

Dla Diablic punktowały: Martyna Cebula 15 pkt. (3x5), Magdalena Radzikowska 8 pkt. (4x2),

Angelika Piekorz 5 pkt., Dominika Żurek 5 pkt.

Diablice Ruda Śląska v AZS AWF Warszawa 7:20

Dla Diablic punktowały: Martyna Cebula 5 pkt., Magdalena Radzikowska 2 pkt.

Półfinał
Diablice Ruda Śląska v Feta Rugby Olsztyn 7:24

Dla Diablic punktowały: Martyna Cebula 5 pkt., Magdalena Radzikowska 2 pkt.

Finały
Mecz o VII miejsce: Juvenia Kraków v Diablice Ruda Śląska 25:0 vo

Mecz o III miejsce: Black Roses Poznań v AZS AWF Warszawa 38:0

Mecz o I miejsce: Biało-Zielone Gdańsk v Tygrysice Sochaczew 29:5 

Diablice zagrały w składzie: Żurek, Hadelka, Radzikowska, Piekorz, Dąbrowska, Brodacka, Cebula.

Klasyfikacja turnieju

1. Biało-Zielone Ladies Gdańsk

2. Tygrysice Orkan Sochaczew

3. Black Roses Posnania Poznań

4. AZS AWF Warszawa

5. RC Legia Warszawa

6. Feta Rugby Olsztyn

7. Juvenia Kraków

8. Diablice Ruda Śląska

9. Błyskawice Wrocław

10. Atomówki BBRC Łódź

11. Barbarians

12. Warsaw Ladies Frogs     

Klasyfikacja Mistrzostw Polski kobiet w sezonie 2015/2016 po dwóch turniejach:

1. Biało-Zielone Ladies Gdańsk 42 pkt.

2. Black Roses Posnania Poznań 36 pkt.

3. Tygrysice Orkan Sochaczew 34 pkt.

4. RC Legia Warszawa 26 pkt.

5. AZS AWF Warszawa 26 pkt.

6. Diablice Ruda Śląska 24 pkt.

7. Juvenia Kraków 18 pkt.

8. Feta Rugby Olsztyn 18 pkt.

9. Atomówki BBRC Łódź 8 pkt.

10. Błyskawice Wrocław 8 pkt.

11. Warsaw Ladies Frogs 2 pkt.

Diablice okazję do lepszego występu będą miały już niedługo, bo 24 października br. i to u siebie na „Burloch Arenie”.

Gryfy po wygranej w Lublinie z Budowlanymi i przełożonym meczu z Czarnymi Pruszcz Gdański jechały do Warszawy na mecz z Legią z zamiarem sprawienia kolejnej niespodzianki. Początek spotkania na to wskazywał, bo już w 4 minucie Krzysztof Tokarski przechwycił piłkę podawaną przez legionistów i zdobył przyłożenie, którego jednak Plusie nie udało się podwyższyć. Niestety kolejne minuty należały już do gospodarzy, którzy w 13 minucie zmniejszyli prowadzenie Gryfów celnym karnym a w 18 minucie zdobyli swoje przyłożenie, po młynie na 5 metrze szybko podjęli piłkę i znaleźli lukę w obronie rudzian.  W dalszej części pierwszej połowy gra była wyrównana, toczyła się głównie w środkowej części boiska, jednak więcej błędów popełniały Gryfy, w kolejnym spotkaniu nie potrafili pewnie rozgrywać swoich formacji autowych i często tracili w ten sposób piłkę. Tuż przed przerwą Legia przyłożyła jeszcze raz w podobny sposób, wygrywając swój wrzut do młyna 5 metrów przed polem punktowym. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 5: 20, jednak nie był to koniec emocji.

Druga połowa była pokazem świetnego rugby z obu stron. Gryfy odważnie rzuciły się do odrabiania strat i udało się to już w 52 minucie spotkania, gdy świetna kontrę wyprowadziła formacja ataku, Płusa na kontakcie odegrał piłkę do Tokarskiego, który zdobył swoje drugie przyłożenie, podwyższone przez Płusę. Uwidaczniała się coraz większa przewaga gości, którzy grali naprawdę widowiskowo i ciekawie. Po „cross kicku” Tokarskiego gra została przeniesiona tuż pod pole punktowe Legia, która broniła się w wielu fazach przegrupowań, jednak ostatecznie Paweł Mol zdobył kontaktowe przyłożenie, Płusa podwyższył i wynik brzmiał już tylko 19:20! Rudzianie cały czas parli do przodu, świetnie linię obrony przełamywał Bryński, w 72 minucie Legia popełniła przewinienie około 40 metrów od słupów, Płusa kopnął karnego, jednak piłka minimalnie przeszła obok słupka. Dwie minuty później sędzia żółtą kartką ukarał Kamila Peplińskiego, za nieodsunięcie się w przegrupowaniu, oznaczało to, że spotkanie nasz zespół będzie kończył w osłabieniu. Był to niestety punkt zwrotny w świetnej grze rudzian, bo przy stanie 19: 20 w 75 minucie Legia znowu poczuła wiatr w żaglach i w ciągu trzech minut zdobyła trzy przyłożenia, każde kolejne w coraz większa łatwością, ewidentnie obrona rudzian była już złamana. Spotkanie zakończyło się wynikiem 19: 41 co absolutnie nie oddaje tego co działo się na boisku, i można teraz tylko gdybać co by było gdyby Płusa trafił z karnego albo gdyby Pepliński nie został usunięty z boiska. Jednak nasz zespół zostawił po sobie naprawdę dobre wrażenie, po pierwszej rundzie (z jednym zaległym spotkaniem) zajmuje 4 miejsce w tabeli.

W niedzielę 11 października rozpocznie się już runda rewanżowa, na Burloch Arenę przyjeżdża Juvenia Kraków, spotkanie rozpoczyna się o godzinie 13:00.

RC Legia Warszawa – KS Rugby Ruda Śląska 41:19 (20:5)

Punkty dla Rudy zdobyli: Krzysztof Tokarski 10 pkt. (2P), Paweł Mol 5 pkt. (1P), Krzysztof Płusa 5 pkt. (1pd, 1k)

Skład Rudy: Stankiewicz, Fura, Jopert, Muc (Dyjas), Markowski (Krupiński), Pepliński Kamil, Midor, Pepliński Paweł, Płusa, Tokarski, Skoczylas, Bryński, Jackowiec, Jurczyński, Mol.

Drugi zespół Gryfów, złożony niemalże w całości z wchodzących do seniorskiej kadry zawodników, wziął udział w turnieju rugby 7 w Bytomiu. Na starcie stawiło się 5 zespołów, turniej rozegrano systemem każdy z każdym. Nasi zawodnicy nie byli w stanie przeciwstawić się jeszcze dłużej grającym rywalom, ale głównie chodziło o zdobywanie przez nich doświadczenia. Zajęli ostatnie miejsce, przegrywając wszystkie spotkania, jednak zostawili po sobie dobre wrażenie sporo nadziei na przyszłość

Skład na turniej w Bytomiu: Drab, Klyszcz, Magner, Majnusz, Sanecki, Skubik, Wawoczny


Komentarze