Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Gryfy pokonały Dziki

11-04-2017, 09:24 KS Rugby Ruda Śląska

Wataha Zielona Góra – KS Rugby Ruda Śląska 17:22 (5:5)

Miniony weekend okazał się niezwykle intensywny dla rudzkich Gryfów, które wyruszyły na ligowy mecz do Zielonej Góry w roli faworytów. W meczach z Watahą Zielona Góra jeszcze nie przegrali. Obydwie drużyny wygrały swoje pierwsze mecze ligowe, rudzianie z RC Częstochowa, a zielonogórzanie pokonali Miedziowych w Lubinie.       

Początek meczu był trudny. Napór gospodarzy i silne wejścia formacji młyna zepchnęły rudzian do obrony. „Dziki” metr po metrze zdobywały teren i dopięły swego kładąc gościom przyłożenie w 9 minucie meczu. Rudzianie otrząsnęli się na chwilę 10 minut później, gdy akcję szerokiego grania wykończył Mucha. Rozdrażnieni stratą punktów gospodarze jeszcze więcej sił wkładali w swoją grę, czyli silne wejścia blisko przegrupowań, dzięki którym zdobywali kolejne metry. Do przerwy wynik nie uległ jednak zmianie, a rudzianie zdołali wyjść obronną ręką z opresji.

W drugiej połowie to ponownie gospodarze zdobyli przyłożenie po świetnej akcji swojego obrońcy. Cztery minuty później powiększyli swoją przewagę, gdy zawodnik Watahy przejął niedokładnie podaną przez Gryfy piłkę i było 17:5 dla zielonogórzan. Parę minut później za żółtą kartkę za wysoką szarżę „centere” gospodarzy musiał opuścić na 10 minut plac gry i te 10 minut okazało się dla rudzian zbawienne. Po przekopie Magnera przyłożenie zdobył Bryński, a chwilę później do wyniku 17:15 doprowadził Frątczak mocnym wejściem w dziurę  w obronie gospodarzy. Tuż przed powrotem  zawodnika ukaranego żółta kartką wreszcie na prowadzenie rudzian wyprowadził Zabiegała, wykańczając po skrzydle akcję ataku. Przy wyrównanych siłach ponownie mocno atakowali gospodarze, do ostatniego gwizdka coraz bardziej zbliżając się do pola punktowego Gryfów, jednak ostatecznie wynik już nie uległ zmianie i ze zwycięstwem z punktem bonusowym Gryfy wrócili do Rudy.

- Jeżeli dobrą drużynę poznaje się po tym, że wygrywa spotkania, w których  jej ewidentnie nie „idzie”, to tak można powiedzieć o Gryfach. Doprowadzając do zwycięstwa mimo przegrywania w pewnym momencie spotkania 17:5, pokazali klasę, jednak styl tego zwycięstwa pozostawia wiele do życzenia - zaznacza Wojciech Kołodziej, prezes KS Rugby Ruda Śląska. - Przed zawodnikami teraz dwa tygodnie przerwy od grania, ale już 23 kwietnia zagrają w turnieju Pucharu Polski w rugby 7 we Wrocławiu, a do rozgrywek rugby 15 powrócą na Burloch Arenę 29 kwietnia, gdy spotkają się z mocnym zespołem Biało-Czarnych Nowy Sącz - dodaje.

Punkty dla Rudy zdobyli: Marcin Mucha 5 pkt. (1P), Dominik Bryński 5 pkt. (1P), Marcel Frątczak 5 pkt. (1P), Mateusz Zabiegała 5 pkt. (1P), Mateusz Magner 2 pkt. (1pd)

Skład Gryfów: Krzysztof Jopert, Paweł Pepliński, Artur Stankiewicz (Łukasz Fura), Jan Muc, Jakub Krupiński (Marcel Frątczak), Kamil Karcz, Szymon Majchrzak, Marcin Mucha, Jakub Skoczylas, Mateusz Magner, Mateusz Zabiegała, Michał Jurczyński, Dominik Bryński (Łukasz Drab), Tomasz Kopeć (Michał Jackowiec, Jakub Zabiegała), Patryk Kołodziej


Komentarze