Gra do ostatniej kwarty

10-01-2013, 12:12 Sandra Hajduk

Po świątecznej przerwie wrócili na parkiet koszykarze Pogoni. Choć początek spotkania z MCKS-em Czeladź nie był dla nich łatwy to dzięki walce do samego końca rudzianie wygrali 82:63 (39:36).

 

Długa przerwa w grze nie zadziałała na rudzki zespół najlepiej – na początku spotkania brakowało skuteczności, ale problemem był także brak zbiórek, w efekcie czego rudzianie przegrywali po pierwszej kwarcie 14:20. Wraz z upływem kolejnych minut gra koszykarzy Pogoni wyglądała coraz lepiej. W drugiej kwarcie sukcesywnie odrabiali oni straty, by na przerwę zejść z trzypunktowym prowadzeniem (39:36). Swój udział miał w tym Robert Łapot, który zaliczył pięć zbiórek i zdobył sześć punktów. Skuteczni byli także Przemysław Tomecki i Paweł Mol.

 

Po przerwie Pogoń powoli zwiększała swoją przewagę nad rywalem. W dalszym ciągu punkty zdobywali Przemysław Tomecki i Robert Łapot. Ten drugi zaliczył w spotkaniu double-double (16 punktów i 10 zbiórek).

 

– Trochę nam się nie układało to spotkanie. Na szczęście w końcówce udało się odskoczyć. Dzięki cierpliwości i grze do końca wygraliśmy – mówił po spotkaniu trener Marcin Cyran – Dużo elementów szwankowało. Trzeba nad nimi popracować. Przed nami ciężki mecz z AZS-em Częstochowa i mam nadzieję, że to się odwróci. Chłopcy potrafią grać lepiej – dodał.

 

– To zwycięstwo jest fajnym prezentem urodzinowym – dodał obchodzący tego dnia urodziny Przemysław Tomecki – Nie ważne kto ile punktów zdobył, ważne że wygrała drużyna. Początek był ciężki, ale tak jest zawsze. Im bliżej końca tym lepiej się gra, bo organizm przyzwyczaja się do wysiłku – dodał.

 

K.S. Pogoń Ruda Śląska – MCKS Czeladź 82:63 (39:36)

K.S. Pogoń Ruda Śląska: Patryk Jeleń 10, Paweł Kłosek 4, Dawid Kuczera 4, Robert Łapot 16, Paweł Mol 8, Jakub Modrzyński 0, Michał Pierściński 0, Adam Wilkin 10, Dominik Goczok 0, Mateusz Bobrowski 4, Przemysław Tomecki 26, Mateusz Ogrodnik 0