Święto zumby

21-04-2012, 13:11 Robert Dłucik

- Od listopada chodzę na zajęcia. Koleżanka mnie namówiła. To wspaniała zabawa, można oderwać się od codziennych obowiązków, spędzić czas z koleżankami. Ćwiczenia pomagają mi też utrzymać formę, zwłaszcza, że nie jestem już w takim młodym wieku. Zapraszam wszystkie panie, aby spróbowały. Kto raz zacznie – nigdy nie zrezygnuje – mówi Bogusława Kalinowska. Pani Bogusława była jedną z blisko 100 uczestniczek sobotniego festiwalu „Zumba z Energią”. Fani zumby spotkali się w hali sportowej Szkoły Podstawowej nr 4 w Czarnym Lesie.

- Kiedy dwa lata temu jako pierwsi w mieście wprowadzaliśmy zajęcia zumby, niewielu wiedziało czym tak naprawdę jest zumba, na zajęcia przychodziło po parę osób – wspomina Katarzyna Niemiec, organizatorka festiwalu i właścicielka jednego z rudzkich studiów fitness. Dziś możemy mówić o prawdziwym szaleństwie na punkcie zumby, kluby przeżywają niemal oblężenie pań w różnym wieku.

- Zumba łączy w sobie zarówno wysiłek, jak i niesamowitą zabawę. Na tych zajęciach panie nie odczuwają zmęczenia, ponieważ rekompensuje im to wspaniała atmosfera, jaka na nich panuje. Tam jest po prostu ciekawie, fajnie, nikt się nie nudzi. Można powiedzieć, że to jest taki totalny reset. Panie przychodzą, czują się jak dzieci na fajnej szkolnej imprezie – tłumaczy fenomen popularności zumby Katarzyna Niemiec.

Zumba została opracowana przez tancerza i choreografa Alberto "Beto" Pereza w Kolumbii w latach 90. XX wieku. Choreografia zumby łączy hip-hop, soca, samba, salsa, merengue, mambo, sztuki walki, elementy Bollywood, tańca brzucha i aerobiku.

- Bardzo chcielibyśmy, aby festiwal stał się corocznym świętem rudzkich fanów zumby – mówi Katarzyna Niemiec.