Poczujmy Irlandię w Rudzie Śląskiej

15-05-2017, 12:11 Joanna Oreł

Konkursy, wykłady, wystawy, koncerty, a przede wszystkim świętowanie przyjaźni polsko-irlandzkiej czeka nas w dniach od 20 do 27 maja w Rudzie Śląskiej. To właśnie w naszym mieście odbędzie się Polska Éire Festival, którego celem pokazanie jest, że choć od Irlandii dzielą Polskę ponad 2 tys. kilometrów to bardzo dużo łączy nas z mieszkańcami Zielonej Wyspy. Wiedzą o tym szczególnie Monika i Wojciech Kostkowie, z pochodzenia rudzianie, którzy od ok. 13 lat mieszkają w Irlandii, a którzy poprzez Polsko-Irlandzkie Stowarzyszenie Edukacyjne współorganizują Polska Éire Festival. O festiwalowych wydarzeniach i idei festiwalu rozmawiamy z Wojciechem Kostką.

– Jak do tego doszło, że Polska Éire Festival zawita właśnie do Rudy Śląskiej?
– Powody były dwa – jeden z nich prywatny, bo z Rudą Śląską jesteśmy związani bardzo silnie i dobrze się tutaj czujemy. Ponadto chcemy pokazać, jak wiele możemy czerpać ze swoich kultur. Zaraz od momentu powstania tej inicjatywy spotkaliśmy się z szerokim zainteresowaniem Rudy Śląskiej. Odwaga i wizjonerstwo władz miasta umożliwiły zaistnienie samego festiwalu na taką skalę w Polsce. Równocześnie zaskoczył nas szybki odzew ze strony lokalnych działaczy, organizacji, czy szkół, które zainteresowały się współpracą w ramach festiwalu. W tym mieście jest olbrzymi kapitał, dlatego w pełni świadomie wybraliśmy Rudę Śląską. Pierwsze rozmowy na ten temat odbyły się w ubiegłym roku i momentalnie otrzymaliśmy wsparcie tej inicjatywy ze strony zarówno Ambasady Polskiej w Irlandii, jak i Ambasady Irlandii w Polsce.

– Czego więc możemy się spodziewać?
– W Rudzie Śląskiej imprezy odbędą się w dniach od 20 do 27 maja. Festiwal będzie miał charakter otwarty dla wszystkich mieszkańców, a wydarzenia będą nieodpłatne. Każdy będzie miał szansę znaleźć coś dla siebie, a przy okazji przyłączyć się do poszerzania przyjaźni polsko-irlandzkiej. Oficjalne otwarcie Polska Éire Festivalu w Rudzie Śląskiej odbędzie się 20 maja na Burloch Arenie, gdzie po raz pierwszy rugbystki zagrają w pełnym składzie, czyli 15-osobowym. Na boisku pojawią się więc nie tylko rudzkie rugbystki, ale zobaczymy reprezentację z całego kraju, która zagra z teamem Arklow Rugby Football Club z Irlandii. Między innymi w ten sposób chcemy pokazywać to, co łączy nasze kraje. Zainteresować chcemy także uczniów. 24 maja w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 5 odbędzie się irlandzki dzień promocji zdrowia, również w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 2 dzień później zorganizowany zostanie dzień śląsko-irlandzki w „Morcinku”, a uczniowie z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Rudzie Śląskiej, czyli „Gastronomika”, będą z nami w czasie festiwalu wypiekać irlandzkie babeczki. Ponadto Gimnazjum nr 8 wyszło z inicjatywą przeprowadzenia konkursu plastyczno-technicznego o tematyce związanej z charakterystycznymi miejscami oraz symbolami Irlandii, a Gimnazjum nr 5 zaplanowało konkurs piosenki, pieśni i muzyki irlandzkiej.

Ponadto Miejska Biblioteka Publiczna włączyła się w organizację seansów kina irlandzkiego. Także tutaj odbędzie się otwarcie wystawy dotyczącej polskich oraz irlandzkich miast partnerskich, a w Centrum Inicjatyw Społecznych Stary Orzegów zorganizowany zostanie kurs irlandzkiej literatury. Poznać będzie można jednak nie tylko kulturę Irlandii, ale również jej smaki, połączone z naszymi lokalnymi, rudzkimi. Przy piekaroku w ramach festiwalu odbędzie się wspólne pieczenie chleba, którego będzie można skosztować z masłem irlandzkim i słynnym serem Cheddar. W organizacje festiwalowych wydarzeń bardzo mocno włączyli się także rudzcy filateliści, którzy z tej okazji przygotowali okolicznościowe znaczki, koperty oraz widokówki (te będą równocześnie ulotkami festiwalowymi). Kolejny z akcentów filatelistycznych to spotkanie z Anną Gąciarz, pierwszą i jedyną Polką, która pojawiła się na znaczku poczty irlandzkiej, a która w Rudzie Śląskiej opowie o swojej irlandzkiej przygodzie. Odwiedzi nas także przewodniczący Rady Miejskiej w Arklow, Pat Kennedy.

To jednak nie koniec gości. Podczas koncertu, zamykającego 27 maja festiwal, zagra Częstochowa Pipes & Drums – jedyna orkiestra wykonująca tradycyjną szkocką muzykę. Tego dnia wystąpi również znany w Polsce zespół Carrantuohill. Jak widać, cały festiwal będzie miał różnorodny charakter – i sportowy, i muzyczny, i artystyczny, i kulturalny.

– Czy rzeczywiście więcej nas łączy niż dzieli z odległą Irlandią?
– Irlandia przez ostatnie lata stała się krajem, w którym stworzyła się duża, polska diaspora. Polacy są tam bardzo dobrze przyjmowani i świetnie integrują się z rdzennymi mieszkańcami. Obecnie możemy już mówić o nowym pokoleniu – tych którzy tu się urodzili i którzy przyjmują podwójne obywatelstwo. Zresztą wyniki ostatniego spisu powszechnego mówią same za siebie. Podobnie jak i w 2010 roku Polacy okazali się być największą, bo liczącą ok. 125 tys. osób mniejszością narodową, podczas gdy kiedyś byli to m.in. Anglicy. Irlandczycy podchodzą równie otwarcie do naszego narodu. Coraz częściej do szkół podstawowych i średnich polski wprowadzany jest jako drugi język, a nasza kultura z irlandzką przenikają się coraz bardziej. Mamy nadzieję, że Polska Éire Festival będzie kolejnym korkiem do wzmocnienia więzów pomiędzy polskim oraz irlandzkim społeczeństwem.