Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

O chemikach, witrażykach i haźlikach

24-10-2017, 13:49 UM Ruda Śląska

27 października na zabytkowej kolonii robotniczej Ficinus gościć będą historyczne postacie związane z Rudą Śląską. Sylwetki nieco już zapomnianych, bądź mniej znanych rudzian i tych, którzy swoimi dokonaniami rozsławili miasto przybliżą Jan Wyżgoł, prezes Towarzystwa Przyjaciół Rudy Śląskiej oraz Andrzej Godoj, historyk, kustosz Muzeum Miejskiego w Rudzie Śląskiej.

– Myślę, że niewielu rudzian wie, że Błażej Roga, ojciec polskiej chemii, człowiek o międzynarodowej sławie, związany był z Rudą Śląską. Z kolei jego córka Maria, urodzona w Rudzie Śląskiej, to utalentowana i ceniona artystka, która poświęciła się witrażownictwu. Jej witraże spotkać można w kościołach całej Polski – opowiada Jan Wyżgoł. Historyk przypomni też, kto to był Nochal i jaki związek z Ficinusem miał górnośląski ród magnatów ziemskich i przemysłowych. Z kolei Andrzej Godoj przypomni historię „śląskiego Kopciuszka”, diabła z Rudy i Edmunda Giemsy, reprezentanta Polski w piłce nożnej. Będzie można dowiedzieć się też, o czym stanowiło rozporządzenie z XIX wieku, dzięki któremu Ficinus wyprzedził inne kolonie.

Spotkanie odbędzie się 27 października /piątek/ o godz. 17:00 w salce parafialnej kościoła ewangelickiego w Wirku, przy ul. Kubiny. Wstęp wolny.

Jan Wyżgoł to prezes Towarzystwa Przyjaciół Rudy Śląskiej, polonista, historyk amator, radny Rady Miasta Ruda Śląska w trzech kadencjach, miłośnik Rudy Śląskiej i turystyki pieszej /m.in. w 2009 roku wędrował szlakiem Nowy Bytom – San Giovanni Rotondo, pokonując 1721 km/.

Andrzej Godoj to z kolei historyk, przewodnik, miłośnik historii regionu i obrzędów związanych z tradycjami Górnego Śląska. Na co dzień jest pracownikiem działu naukowo – oświatowego Muzeum Miejskiego w Rudzie Śląskiej i nauczycielem.

Cykl „Twórczy piątek na Ficinusie” to inicjatywa miasta, biblioteki miejskiej i parafii ewangelickiej. Ma ona na celu promocję kolonii robotniczej Ficinus przy ul. Kubiny oraz szeroko pojętych tradycji śląskich. „Twórcze piątki” odbywają się w salkach parafii ewangelickiej w Wirku lub w tamtejszym kościele. - Dzięki gościnności ks. proboszcza Marcina Brzóski możemy spotykać się w tym charakterystycznym dla miasta miejscu – mówi Krzysztof Piecha, naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej i Promocji Miasta. – To historyczna perełka Rudy Śląskiej, którą każdy rudzianin powinien poznać, stąd pomysł cyklicznych spotkań na Ficinusie – podkreśla. Przed lub po każdym spotkaniu jest możliwość zwiedzania kolonii z przewodnikiem, po wcześniejszym zgłoszeniu.

Kolonia Ficinus to historyczne osiedle robotnicze znajdujące się przy ul. Kubiny w Rudzie Śląskiej - Wirku. Od 2006 roku wpisane jest na Szlak Zabytków Techniki Województwa Śląskiego. Osiedle to powstało w 1867 roku dla pracowników kopalni Gottessegen (obecnie kopalnia Pokój). Właścicielami kopalni byli przemysłowcy z rodu Donnersmarcków, którzy byli również fundatorami osiedla. Kolonia składa się z szesnastu domów i stanowi jeden z najstarszych zachowanych zespołów budownictwa patronackiego na Górnym Śląsku. Nazwano ją tak na cześć ważnego urzędnika górniczego, który był odpowiedzialny za jej budowę. Budynki Ficinusa w niczym nie przypominają typowych ceglanych śląskich familoków. Niezwykłość kolonii polega na użyciu jako budulca naturalnego piaskowca, pozyskiwanego z okolicznych kamieniołomów. W każdym budynku znajdowały się cztery mieszkania, a w nich: przedsionek, kuchnia i mały pokój. Ficinus miał charakter kolonii wiejsko - przemysłowej. Mieszkali w niej „górniko-rolnicy”, którzy na co dzień fedrowali węgiel, a w wolnym czasie uprawiali pola, znajdujące się za budynkami mieszkalnymi.


Komentarze