Moda na kobiecość

09-02-2017, 13:49 Agnieszka Lewko

W atmosferze zbliżającego się Dnia Kobiet Anna Nawrot - prezes rudzkiego Stowarzyszenia Pro Ethica - opowiada o działalności  kobiecego teatru „CISowianki”. Grupa ta już 23 lutego zaprasza na premierę swego najnowszego spektaklu pt. „Moda na kobiecość”.

Amatorski teatr kobiecy istnieje już od kilku lat. Proszę przybliżyć Czytelnikom, na czym polega jego działalność.

Tworzą go panie dojrzałe. Można też powiedzieć dojrzałe w swej kobiecości. Jednak czasem dołączają do niego również mężczyźni. Na swoim koncie teatr ma trzy autorskie sztuki. To właśnie panie samie przygotowują teksty, choreografię, stroje. Rocznie wystawiają kilkanaście spektaklów, głównie w bykowińskim CISie, ale regularnie zapraszają nas też Kluby Seniorów i domy pomocy społecznej. Tematyka tych sztuk jest zwykle radosna, lekka i bardzo kobieca, ale jesienią zmierzymy się też z tematyką poważniejszą. Przy okazji Dnia Niepodległości pani Krystyna Pospieszczyk przygotowuje akademię. Nie brakuje wierszy, pieśni patriotycznych, a nawet wątku patriotyzmu lokalnego. Dwa lata temu analizowaliśmy losy konkretnych powstańców śląskich, patronów bykowińskich ulic. Mogliśmy też podziwiać piękne stroje śląskie, które prezentowały nasze maluszki.

A o czym jest Wasza najnowsza sztuka?

Krótko mówiąc o modzie i kobiecości. Lekka, radosna i pełna wdzięku jak uśmiech jednej z naszych aktorek – pani Antoniny Majnusz. Więcej nie powiem, bo zdradziłabym całą niespodziankę.

W takim razie, gdzie będzie można zobaczyć spektakl?

Premiera sztuki będzie 23 lutego o 16:00 w CISie Stara Bykowina MBP w Rudzie Śląskiej. Wstęp na ten spektakl jest wolny, ale ze względu na małą liczbę miejsc konieczne jest wcześniejsze odebranie wejściówki w CIS Stara Bykowina.

Teatr kobiecy działa w ramach Centrum Pomocy i Aktywności Osób Starszych. W jaki jeszcze sposób kobiety mogą się tam integrować i rozwijać swoje talenty?

W CISie prowadzimy  grupy rękodzieła. Panie rozwijają swoje zainteresowania związane z robótkami ręcznymi, ale zawsze tworzą też rzeczy dla innych i w oparciu o swoje pasje rozwijają wolontariat. Pierwsza taka akcja, którą zorganizowaliśmy jakieś cztery lata temu związana była z robieniem biżuterii. Część ozdób zawieźliśmy przy okazji Dnia Kobiet do Domu Pomocy Społecznej „Senior” w Rudzie Śląskiej. To było niesamowite spotkanie bazujące na kobiecej solidarności. Wreszcie ktoś w kobietach starszych, schorowanych dostrzegł piękno i postanowił je podkreślić odpowiednią biżuterią. Błysk w oczach, który dostrzegłam u mieszkanek tego domu noszę w sobie do dzisiaj. Druga akcja związana była ze wsparciem dzieciaków z Ośrodka Pomocy Dzieciom i Rodzinie na Bykowinie. Tu również zaczęło się od inicjatywy pań z Centrum Inicjatyw Społecznych z Bykowiny. Na zajęciach z rękodzieła zrobiły piękne torebki, które zaniosłyśmy potem zbuntowanym nastolatkom na zakończenie roku szkolnego. Ważne były nie tyle torebki, co cała atmosfera, która przy tym powstała. Dziewczyny z ośrodka zorganizowały całe przyjęcie – upiekły ciasto, przygotowały ognisko z kiełbaskami. Widziałam, że poczuły się docenione tymi torebkami i postanowiły się odwdzięczyć i stworzyć dla nas rodzinną atmosferę. Kobiecość była tym czymś uniwersalnym łączącym nastolatkę z emerytką.