Barwy i słowa
14-11-2013, 21:35 Sandra Hajduk
- To co robię jest ucieczką przed rzeczywistością – mówi o swojej twórczości Zofia Suzdalcew. A ucieka w dwa światy – jeden opiera się na barwach a drugi na słowach. Oba można było lepiej poznać dzisiaj na wernisażu artystki, który odbył się w Filii nr 18 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Halembie.
Różnorodność – to przede wszystkim zyskała artystka budując wystawę na swoich dwóch silnych zainteresowaniach – barwie i słowie. W pracy malarskiej używa ona przede wszystkim farb akrylowych, ale nie stroni też od pasteli olejnych i akwareli. W jej obrazach można zobaczyć dwa nurty – jeden to prace zatrzymujące na chwilę piękno (kwiaty, pejzaże), drugi – ekspresyjnie ukazujący problemy i emocje bliskie nam wszystkim. Różnorodność widoczna jest także w słowie. Zebrani mogli bowiem wysłuchać nie tylko wierszy, ale także prozy – w tym fragmentów powieści sensacyjnej i opowiadań.
– Różnorodność jest wielka i to wynika z tego, ze człowiek nie jest monolitem – nie jest ani dobry ani zły, ani smutny ani radosny. To wszystko jest w człowieku w różnych proporcjach. Mamy dni kiedy jesteśmy smutni, coś przeżywamy, ale są też dni pełne radości, kiedy czyjś uśmiech, dobre słowo czy zbieg dobrych okoliczności dają nam siłę życiową i uśmiech. To chciałam pokazać właśnie, bo ja też taka jestem – tłumaczyła Zofia Suzdalcew.
Wernisaż zorganizowano przy wstawiennictwie Rudzkiego Towarzystwa Przyjaciół Drzew.
Teresa napisał(a):
Niewiarygodne ilu gości przyszło. Brawo także dla nich
Misiek napisał(a):
Gratuluję wernisażu!
Komentarze