Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Za parkowanie nie tak łatwo ukarać

28-10-2016, 09:53 Magdalena Buchta

- Czy na „Starym Osiedlu” w Rudzie mógłby ktoś w końcu zapanować nad kierowcami rozjeżdżającymi trawniki? – pyta jeden z mieszkańców tej części miasta. Rudzianin mieszka w budynku należącym do Wspólnoty Mieszkaniowej i chciałby, by w pobliżu jego bloku mieszkańcy nie parkowali na zieleńcach i trawnikach. – Każdy próbuje stanąć jak najbliżej swojej klatki – stąd ten problem. Tak się niestety nie da – dodaje.

W tej sprawie zwróciliśmy się do Straży Miejskiej. Okazuje się, że parkowanie w okolicach Wspólnot Mieszkaniowych często rządzi się swoimi prawami.

- „Nieprawidłowe” parkowanie może dotykać terenów prywatnych należących do wspólnot mieszkaniowych. Tereny te mogą mieć status dróg wewnętrznych. Wstępnie można stwierdzić, że nie wszystkie normy regulujące zatrzymanie się i postój pojazdów na drogach publicznych mają zastosowanie na terenach prywatnych - tłumaczy Marek Partuś, zastępca komendanta Staży Miejskiej w Rudzie Śląskiej. – Nie jest to jednak prawo bezwzględnie obowiązujące – dodaje.

Okazuje się, że ustawodawca przewiduje liczne odstąpienia od tej reguły. Przykładowo - właściciel danej drogi wewnętrznej oznaczył ją znakiem „strefa zamieszkania” lub „strefa ruchu” – daje to większą możliwość do interwencji Straży Miejskiej lub Policji. Straż Miejska podkreśla, że warto zgłaszać takie zdarzenia, informując o dokładnej lokalizacji zaparkowanego samochodu: - Każda sprawa dotycząca zatrzymania pojazdu na terenach zielonych musi być rozpatrywana indywidualnie a ukaranie kierującego uzależnione jest od wielu czynników, takich jak własność terenu, zgoda zarządcy lub właściciela, przeznaczenie i dostępność terenu, stan zieleńca itp. – wymienia zastępca komendanta.

Na drodze wewnętrznej nie musi panować samowolka. Właściciel lub zarządca terenu może wyznaczyć miejsca do parkowania lub ustawić na niej konkretne znaki, które wprowadzą określone zasady umożliwiające interwencję służb. Z drugiej strony zdarza się, że zarządca lub właściciel terenu miejsca do parkowania wyznaczy właśnie na należących do niego terenach zielonych.

 


Komentarze


29-10-2016, 22:15
Mariusz napisał(a):

Myślałem, że jestem sam i jakiś, jak mawia mój wysokiej kultury osobistej sąsiad, p#436y. No ale jak mają mnie i wszystkich wrogów parkowania na trawnikach brać za normalnych, skoro funkcjonariusze Straży Miejskiej chyba z lenistwa, bo brak mi innego racjonalnego wyjaśnienia, decydują się na twierdzenie, że pojazd mechaniczny zaparkowany na trawie, nie parkuje na trawie i owa czynność nie nosi znamion wykroczenia z art.144 K.W. Skoro strażnik w ramach swoich obowiązków nie reaguje, to kto ma reagować? Ja w ramach upierdliwości, wolontariatu?