Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Volver na festiwalu

04-08-2012, 13:09 Sandra Hajduk

Niedawno przejazdem do Rudy Śląskiej zawitał Mariusz Totoszko, wokalista zespołu Volver. Już w tę sobotę zespół będzie można zobaczyć w telewizji na Festiwalu Piosenki Rosyjskiej. Oto co wokalista zespołu zdradził nam na temat udziału w tym konkursie.

- Jednym z miejsc, gdzie niedługo będzie można Was zobaczyć będzie Festiwal Piosenki Rosyjskiej w Zielonej Górze. Skąd pomysł na wzięcie w nim udziału?

- Festiwal Piosenki Rosyjskiej to jest kompletnie inne bajka. Natomiast jest to cały czas muzyka. My robimy wszystko to, co muzyczne. Nie chodzimy tańczyć do różnych programów tanecznych, bo jesteśmy muzykami i tylko muzyką się bronimy, a nie jakimiś innymi środkami wyrazu. W szkole podstawowej miałem przez kilka lat język rosyjski. Uczyło mi się go bardzo łatwo. Ten festiwal kiedyś oglądałem będąc dzieckiem z Zielonej Góry. Z tamtych stron pochodzę, tam też kończyłem studia i mam ogromny sentyment do tego miejsca. Występowałem w Amfiteatrze w Zielonej Górze jak byłem młokosem na festiwalach rockowych - to też pomyślałem sobie, że warto spróbować i tam wrócić. Akurat w czasach mojego dzieciństwa bardzo podobała mi się Ałła Pugaczowa. Nie potrafię określić dlaczego, ale pewnie ma to związek z tym, że była piękną kobietą i do dzisiaj pięknie wygląda. Ona miała taką piosenkę „Million alyh roz”, czyli „Milion purpurowych róż” i tę piosenkę będziemy właśnie śpiewać na festiwalu. Zrobiliśmy ją w całkowicie nowej aranżacji. Zakwalifikowaliśmy się , więc jedziemy. Nie jedziemy się ścigać, bo to nie o to chodzi. Chcemy po prostu fajnie zagrać tę piosenkę i wystąpić na festiwalu.

- Lubisz odwiedzać tutejsze strony?

- Na Śląsku mieszka bardzo dużo członków mojej rodziny. W Dąbrowie Górniczej, Chorzowie, Katowicach i Gliwicach mam przyjaciół ze studiów. Mam także rodzinę w Sosnowcu. Moja babcia pochodzi z Sosnowca. Babcia mieszkała z resztą bardzo blisko legendarnego Jana Kiepury, dlatego zawsze się śmieję i pytam babci czy Kiepura nie dotknął kiedyś jej ramienia, bo może po nim mam muzyczny talent. To taki żarty oczywiście. Natomiast ja uwielbiam Śląsk, uwielbiam Ślązaków. Jesteście bardzo muzykalni, uwielbiacie się bawić. Dlatego też przyjechałem tu porozmawiać także o tej piosence rosyjskiej żebyście zagłosowali na zespół Volver. Byłoby bardzo fajnie gdybyście oddali na Nas głosy. Może wtedy w końcu przyjechalibyśmy tutaj z jakimś koncertem w ramach takiej rekompensaty dla wszystkich. Na Śląsku spędziłem także dużo czasu zaraz po Idolu. Mam tutaj mnóstwo znajomych, objeżdżałem te miejsca i dużo czasu tutaj spędziłem. Występowałem także w Rudzie Śląskiej, ale to było zanim jeszcze związałem się z grupą Volver. Mam nadzieję, że uda Nam się z zespołem jeszcze kiedyś dla Was zagrać.

 

Cały wywiad, w którym Mariusz Totoszko opowiedział nam o tym jak doszło do powstania zespołu Volver i jaki charakter będzie miała nowa płyta już wkrótce w gazetowym wydaniu „Wiadomości Rudzkich”.


Komentarze