Szkolili się na wodzie

29-06-2017, 11:40 Joanna Oreł

By wspólnie jeszcze sprawniej i szybciej reagować we współpracy z wszystkimi służbami ratunkowymi, rudzka Straż Pożarna zorganizowała trzydniowe szkolenie z zakresu ratownictwa wodnego. Na stawie Kokotek strażacy, strażnicy miejscy, policjanci oraz ratownicy trenowali możliwości ratowania ludzi z wody przy pomocy m.in. łodzi ratowniczej. Pogłębiali oni także wiedzę na temat reanimacji poszkodowanych.

– W tym roku w lutym zorganizowaliśmy ćwiczenia w zakresie ratowania wodnego i lodowego. Tym razem postanowiliśmy zorganizować takie szkolenie w okresie letnim. Jego celem było zgranie i zintegrowanie działań służb ratowniczych – tak, by w przypadku, gdy będzie potrzebna nasza pomoc na dużą skalę – móc wspólnie reagować szybciej i sprawniej – podkreśla Andrzej Małysiak, komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej w Rudzie Śląskiej.

Straż Pożarna w Rudzie Śląskiej była głównym organizatorem ćwiczeń, w których wzięli udział również ratownicy rudzkiego WOPR-u pod okiem jego prezesa, Mariusza Komandery, a także strażnicy miejscy i policjanci oraz strażacy Ochotniczej Straży Pożarnej, którzy m.in. służyli jako płetwonurkowie podczas pozorowanej akcji ratowniczej. Ćwiczenia z ratownictwa wodnego na stawie Kokotek trwały trzy dni – tak, by mogły w nim wziąć udział wszystkie trzy zmiany służb ratowniczych.

– Szkolenie składało się z dwóch części. W pierwszej z nich ratownicy WOPR-u w teorii i praktyce uczyli ratowania ludzi z wody przy pomocy m.in. łodzi ratowniczej, rzutki ratowniczej, czy kół ratowniczych, a także transportu na desce ratowniczej. Natomiast drugi etap obejmował naukę i doskonalenie resuscytacji już na łodzi, a później także na lądzie. Głównym celem ćwiczeń było pokazanie przez strażaków, druhów i ratowników WOPR-u innym służbom jak sobie radzić w przypadku, gdy znajdą się w takiej sytuacji, że będą chcieli udzielić pomocy ludziom poszkodowanym na akwenach wodnych – zaznacza komendant Małysiak.

Było to pierwsze szkolenie na tak dużą skalę, bo wzięło w nim ok. 100 strażaków, a do tego ok. 20 strażników miejskich i ok. 30 policjantów, a także przedstawiciele Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta Ruda Śląska. – Chcemy cyklicznie organizować tak profesjonalne szkolenia, w które angażowane są wszystkie służby. Po pierwsze dlatego, żeby przypominać dotychczasową wiedzę oraz szkolić nowe umiejętności. Po drugie – wzajemnie możemy się dzięki temu uczyć, a poza tym sprawdzić, jak działamy razem – podsumowuje Andrzej Małysiak.