Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Seniorze nie daj się oszustom

27-07-2017, 09:48 Agnieszka Lewko

Podają się za wnuczków, fachowców, urzędników, a nawet policjantów. W taki sposób oszuści próbują okradać starszych ludzi, którzy bardzo często dają się nabierać. W ostatnim czasie rudzka policja odnotowała kolejne przypadki wyłudzeń pieniędzy, których ofiarami padli seniorzy. Dlatego rudzcy policjanci apelują do mieszkańców Rudy Śląskiej, aby nie dali się nabierać oszustom i informowali policję, jeśli jakaś sytuacja ich zaniepokoi.

W tym roku rudzka policja otrzymała aż dwadzieścia pięć zawiadomień o oszustwach, w których ucierpiało sześć osób, które przekazały pieniądze przestępcom. Rudzcy seniorzy stracili prawie 120 tysięcy złotych - informuje Arkadiusz Ciozak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rudzie Śląskiej. - Nie wiemy tak naprawdę, ile w rzeczywistości takich oszustw miało miejsce, nie wszystkie osoby zgłaszają nam próby wyłudzenia pieniędzy. Z naszych statystyk wynika, że przestępcy uderzają w różnych odstępach czasowych, jednak jednego dnia są w stanie wykonać nawet kilka lub kilkanaście prób. Najwięcej było ich w kwietniu - dodaje.

Kłamstwa, które stosowali oszuści były różne. Często podawali się za kogoś z rodziny starszej osoby, policjanta lub prokuratora.

- Ostatnio oszuści udoskonalają swoje metody, między innymi prosząc o zlecanie dyspozycji przelewów na numer telefonu bądź dostępów do bankowości internetowej. W ten sposób seniorzy rzekomo mogą pomóc w złapaniu nieuczciwych pracowników banków, a w rzeczywistości ich konta są czyszczone z wszelkich oszczędności - podkreśla Arkadiusz Ciozak. -  Apelujemy, aby nie wierzyć w to, co słyszymy w słuchawce telefonu. Jeśli dzwoni wnuk, wnuczka czy ktoś z rodziny, niech sam pofatyguje się do nas i opowie o swoich problemach. Poza tym policjanci czy prokuratorzy nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy, nawet w czasie najtrudniejszych akcji nie mamy prawa, aby posługiwać się pieniędzmi obywateli - dodaje.

Jedną z ofiar oszustów jest 76-letni mieszkaniec Rudy Śląskiej, do którego w środę (19 lipca) zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta z Biura Śledczego w Bytomiu, twierdząc, że pieniądze które ma w banku, mogą być zagrożone. Przestępca stwierdził, że prowadzi akcję policyjną, wymierzoną w oszustów bankowych. Dlatego namówił seniora, żeby wybrał pieniądze z konta. Starszy pan postąpił jak mu przykazano i przekazał reklamówkę z pobranymi z banku pieniędzmi innemu mężczyźnie, który zjawił się w umówionym miejscu. Co ważne, 76-latek stracił prawie 25 tys. zł.

- Historie typu miałam wypadek i chcą mnie teraz aresztować,  jeśli nie dam policjantom dwadzieścia, trzydzieści czy pięćdziesiąt tysięcy złotych, to czysta fikcja. Skuteczność apeli policjantów w dużej mierze zależy od młodych, którzy powinni często rozmawiać ze swoimi dziadkami i babciami o tych metodach, aby w ich świadomości wyrobić mechanizm obronny przed oszustami - zaznacza Ciozak.


Komentarze