Rudzianie pomagają najmłodszym

23-11-2015, 12:49 Arkadiusz Wieczorek

Po II Śląskiej Biesiadzie dla Emilki można już z całą pewnością zapowiedzieć, że mała rudzianka pojedzie na operację do Niemiec. Dzięki osobom, które wsparły Emilkę i uczestniczyły we wszystkich formach zbiórki pieniędzy, na ten cel udało się zebrać potrzebną kwotę.

Ostatnim akcentem zbiórki na operację, która ma zostać przeprowadzona w Niemczech była II Biesiada Śląska, która odbyła się 22 listopada w hali sportowej w Halembie. Na scenie zaprezentowali się śląscy wokaliści, którzy w ten sposób dołożyli swoją cegiełkę na ten szczytny cel. Podobnie jak w pierwszej biesiadzie zagrał zespół Bez Nazwy oraz Przemek Świerczyna. Ponadto tym razem w Rudzie Śląskiej pojawiły się także zespoły: Bernadeta Kowalska i Przyjaciele, De Silvers, Nas Troje, Arkadia Band, Kiersi, i Bajery. Dla licznie zebranej publiczności zaśpiewały także Claudia i Kasia Chwołka oraz Dominika i Janusz Żyłka.  Kilkugodzinny koncert był okazją do świetnej zabawy, ale przede wszystkim pozwolił na zebranie potrzebnej kwoty do ostatniej złotówki. – Możemy powiedzieć, że cel został osiągnięty. Mamy wszystkie potrzebne na operację pieniądze. Cieszymy się tym bardziej, że zebranych środków jest na tyle dużo, że kończąc zbiórkę dla Emilki, mamy już pewną pulę pieniędzy, którą będziemy mogli przeznaczyć na leczenie kolejnego dziecka. – mówi Rafał Janowski, współorganizator biesiady.

Emilka Gojowy to kolejne dziecko, które dzięki ofiarności rudzian będzie mogło wrócić do zdrowia. Mieszkańcy miasta i dziesiątki anonimowych osób, zaangażowanych w organizację koncertów, zawodów sportowych i innych form zbiórek po raz kolejny pokazali, że nikt, kto potrzebuje pomocy, nie zostanie sam. –  Zuzia, Kacper, Wiktoria, Dominik, Angelika, Piotruś i Maciuś to tylko niektóre dzieciaki, którym udało się pomóc. Na każdy sygnał  o potrzebie pomocy choremu dziecku rudzianie reagują od razu i nikogo do tej pomocy nie trzeba namawiać. To właśnie wyróżnia nasze miasto i mieszkających tu ludzi – mówi Aleksandra Poloczek z MOSIR-u, organizatorka charytatywnych zbiórek.

Emilka pojedzie na swoją operację pojedzie jak tylko podrośnie. Do przeprowadzenia operacji dziewczynka musi przybrać na wadze ok. 2,5 kilograma. Dodajmy, że na taka samą wadę serca jak Emilka cierpi również dwuletni Borys Loska, który ma już za sobą dwie operacje. To właśnie dla tego malucha przeprowadzane zostaną kolejne zbiórki. – Na potrzeby trzeciej i na szczęście ostatniej już operacji serca Boryska potrzeba 36 tysięcy euro. Z pomocą rudzian te olbrzymią kwotę z pewnością uda się zebrać – zapewnia Rafał Janowski.