Mieszkania zamiast oazy zieleni? Tylko częściowo

26-03-2015, 09:06 Joanna Oreł

Czy zielona oaza za osiedlem Paryż zniknie? Tego obawiają się mieszkańcy Goduli – dzielnicy, która graniczy ze Świętochłowicami. Bowiem zgodnie z przyjętym przez to drugie miasto Planem zagospodarowania przestrzennego, prywatny deweloper prawdopodobnie planuje w tym miejscu budowę mieszkań. Rudzcy i świętochłowiccy urzędnicy uspokajają jednak, że zajęta zostanie jedynie niewielka działka.

Informacja o nowych mieszkaniach mogłaby się wydawać pozytywną, jednak nie wszyscy rudzianie podzielają ten optymizm.

– Nie wiem, czy władze Rudy Ślą- skiej, a także mieszkańcy Goduli, a zwłaszcza osiedla Paryż, są świadomi, co szykują im władze Świętochłowic?! – bulwersuje się w mailu jeden z mieszkańców. – Jak wiadomo, północna granica pomiędzy Rudą Śląską a Świętochłowicami przebiega zaraz za osiedlem Paryż i biegnie na południe w stronę godulskiego szpitala. Znajdują się tam piękne tereny zielone i pola uprawne – wszystko o wysokich jak na aglomerację górnośląską walorach przyrodniczych i krajobrazowych – opisuje.

Administracyjnie tereny te (północna część Lipin) należą jednak do Świętochłowic. Tymczasem zgodnie z przyjętymi przez naszych sąsiadów zmianami w Planie zagospodarowania przestrzennego zostaną one przeznaczone pod zabudowę mieszkaniową.

– Oznacza to, że zostanie stracona znaczna część pięknego zakątka, trochę lasku, pola uprawne i mała stadnina koni. Są to tereny będące naturalnym buforem między Godulą i Chebziem a Świętochłowicami. Tereny te są też unikatową pozostałością rolniczego charakteru dawnego Górnego Śląska – martwi się mieszkaniec.

Krzysztof Maciejczyk, rzecznik prasowy świętochłowickiego magistratu uspokaja jednak, że inwestor nie będzie prowadził aż tak daleko zakrojonej działalności. – W tym miejscu pozostanie bardzo dużo terenów zielonych. Działka, o której mowa, to tylko wycinek większego obszaru – zaznacza Maciejczyk.

Niemniej jednak projekt Planu zagospodarowania przestrzennego Świętochłowic został przesłany do zaopiniowania przez prezydent Rudy Śląskiej.

– Wynika z niego, że władze Świętochłowic planują na tym terenie zabudowę jednorodzinną, czyli taką, jaka jest po stronie Rudy Śląskiej. Z planu wynika również, że spore tereny zieleni po stronie Świętochłowic zostaną zachowane. Stąd miasto Ruda Śląska pozytywnie zaopiniowało przesłany przez Świętochłowice projekt planu miejscowego – wyjaśnia Adam Nowak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Rudzie Śląskiej.

Działka, którą zainteresowany jest prywatny inwestor, została już w październiku 2014 roku oddana w wieczyste użytkowanie prywatnemu inwestorowi, czyli firmie deweloperskiej Xenaxis. Zajmuje się ona budową mieszkań w Jaworznie oraz w świętochłowickich Piaśnikach.

– W tej chwili skupiamy się na Dolinie Sudeckiej i Bursztynowym Wzgórzu. Na razie więc nie możemy mówić o szczegółach kolejnej informacji – tyle udało nam się dowiedzieć w biurze dewelopera.

Pomijając kwestię terenów, o których mowa, mieszkaniec w przesłanym do nas mailu zastanawia się, czy przez nowe budynki mieszkalne, a co za tym idzie – większą liczbę mieszkańców – w Goduli nie będą się tworzyły gigantyczne korki.

– Naszym zdaniem nie ma również zagrożenia komunikacyjnego. Planowana przez Świętochłowice droga wzdłuż granicy miast, umożliwiająca dojazd do przyszłych domów, nie będzie przedłużana na terenie Rudy Śląskiej. Główny dojazd do planowanych działek ma być od strony Świętochłowic – zapewnia Adam Nowak.

Zdjęcie terenów pomiędzy Godulą a Świętochłowicami nadesłał nasz Czytelnik.